Translate

niedziela, 27 lipca 2014

Mazury ech

Wróciliśmy z krótkiego wypadu na Mazury .Wstyd powiedzieć ale byłam tam pierwszy raz .Pooda wspaniała , ogrom kurek w lesie i te jeziora :).Pies był wniebowzięty, szalał w leśnek kniei. Powiem szczerze , że wszystko mnie zauroczyło , regionalne jedzonko , może panów nie powala , ale ja uwielbiam karkory i baby ziemniaczane . Żeby nie było wybraliśmy się też do litewskich Druskiennik , kurortu przypominającego nasz Nałęczów ( przynajmniej ja mam takie odczucie )odwiedziliśmy tam park wodny , super sprawa i fajna zabawa , a w takie upalne dni polecam . Niestety czas tygodniowego urlopu szybko upłynął i znów do pracy . Ale com odpoczęła to moje . Jezioro Necko w Augustowie Rospuda Jajecznica z kurkami :) Pozdrawiam

3 komentarze:

koko1971 pisze...

Równiez pozdrawiam Kasiu i wzdycham do jezior i oczywiście jajecznicy z kurkami,mniam :):)

kasiangu pisze...

Oj tak Kasieńko fajnie było i smacznie :)

koko1971 pisze...

Kasiu,radosnego Świętowania i SZczęśliwego Nowego Roku :):)

Ściskam mocno :)